farben farben

farben

1176 zdjęć od 2006

  • Urodziny: 1987-10-03
  • Krzeszowice

Komentarze wystawione

  • 30.08.2007 12:44

    Miniaturka tego zdjęcia wygląda jak filmowe Osgiliath :P

  • 30.08.2007 12:41

    Ale super widok. Przypomina mi widok z Miękini, chociaż tutaj jest może trochę wyżej. Ale te szkoty mają fajnie.

  • 27.08.2007 21:20

    Przypomniało mi jak za młodu (jakbym teraz jakiś stary był) za początków szkoły podstawowej chodziło się kilka kilometrów na pola, gdzie stał ogromny stos takich bel słomy. Kilka lat chodziliśmy tam skakać z samego czubka na dół, po kilku sezonach została tylko kopa słomy, bele się rozsypały od naszych harców i działań natury. Teraz 90% pól stoi ugorem i o takich atrakcjach można zapomnieć. Zdjęcie jak najbardziej pozytywne.

  • 01.08.2007 11:55

    Niestety ostatnio dużo ginie ich pod kołami samochodów, co najmniej 20 naliczyłem na 13 kilometrowym odcinku drogi.

  • 28.07.2007 09:24

    A co z jego bagażem doświadczeń? Teraz już nic poza kasą się nie liczy? I co z tego, że brakuje mi kilku zębów.

  • 27.07.2007 18:45

    Skoro Suka jest nie do zdobycia?

  • 26.07.2007 19:43

    Może misiek?

  • 24.07.2007 18:44

    Ja mam dłuższego roga xD

  • 03.07.2007 08:19

    Osobiście wolę wschody słońca :) Aczkolwiek te zdjęcia mi się podobają.

  • 03.07.2007 08:12

    Fajnie, że się komuś podoba :)

  • 27.06.2007 08:09

    Ja się za późno o nich dowiedziałem ;(

  • 25.06.2007 10:09

    Teraz te krążki użyj i jakieś rw zrób :D

  • 25.06.2007 10:08

    Co tu się dziwić, że pijany, skoro za plecami tak wielkie zbiorniki warki stoją.

  • 07.06.2007 08:01

    Ty plagiatorze!

  • 06.06.2007 05:28

    Nie ma, nie widziałem, by grali tam jacyś pigmeje :D

  • 05.06.2007 07:33

    Czorsztyn czy Niedzica?

  • 16.05.2007 10:31

    Może to brat bliźniak.

  • 09.05.2007 10:17

    Patrz jaki przebiegły, patrzy okiem po rudej stronie głowy, by było trudniej zauważyć iż w ogóle podgląda.

  • 02.05.2007 17:23

    Umówię cię z nim :D

  • 08.04.2007 16:16

    W sumie do Krakowa z tamtego miejsca było ze 30 kilometrów. Może się zmęczył.