Koty trzymały sie na dystans, Lolek po kilku godzinach juz się nie stresował podglądaniem, ale nie wypuszczaliśmy go razem z tygrysami. - dakron1

Koty trzymały sie na dystans, Lolek po kilku godzinach juz się nie stresował podglądaniem, ale nie wypuszczaliśmy go razem z tygrysami.

videll
03.03.2015 16:00

Ten tygrysek wyraźnie zainteresowany nowym lokatorem ;)
dakron1
04.03.2015 07:54

Nowy zwierzak "niekot" to forma kociej telewizji, tym bardziej że w klatce było pachnęce sianko.. z drugiej strony patrząc gatunkowo.. Lolek jest potencjalną ofiarą jako gryzoń niemięsożerny, ratuje go chyba wielkość i szybkość w naturze.
Podobno przed kastracja króliki sa agresywne i potrafią ugryźć w obronie terytorium.. podgonią nawet psa.. ale Lolus juz jest "po" :)
lissa
05.03.2015 23:23

Świetna scenka
vika38
06.03.2015 17:59

Dobre ! Kot zachowuje się tutaj jak ludzie w ZOO..))