Dzień dobry, panie bocianie!
- Kle, kle!
- Czy smaczne było śniadanie?
- Kle, kle!
- Co jadł pan na drugie danie?
- Kle, kle!
- Jak długo pan tu zostanie?
- Kle, kle!
- Bywaj zdrów, panie bocianie!
- Kle, kle!
Dzwoni bociek.
- Witaj, Burku!
Co u ciebie?
- Witaj, boćku!
U nas, mój kochany,
dookoła wielkie zmiany.
Na wierzbie kwitną bazie,
stopniał śnieg, w zieleni łąki,
pokazały się już w sadzie
na jabłoniach pierwsze pąki...
A przy młynie, mój bocianie,
już rechocą żaby w rzece,
zapraszają na śniadanie...
- Żaby, mówisz? To ja lecę!
Wiosna przyszła o świcie,
żeby zbudzić nas z rana,
jeszcze zimna, milcząca,
jeszcze trochę zaspana.
Przyprowadziła bociana,
stanął w oziminie.
- Czy zjem coś na śniadanie?
Czy ten śnieg wreszcie zginie?
Powiało chłodem nad łąką,
sypnęło śniegiem i deszczem,
a bocian stoi i pyta:
- Czy to już wiosna,
czy zima jeszcze?
11.03.2008 01:23
Cudny zwiastun wiosny!
11.03.2008 01:22
Palki wodne pyla i trawa zaczyna sie zielenic,czuc wiosne:)
11.03.2008 01:21
Pieknie zakwitly wierzbowe bazie (tak sie chyba nazywaja)
10.03.2008 18:33
naprawde super fotka !
10.03.2008 15:17
Piekny witraz!
10.03.2008 15:16
I co,spelnilo sie???
10.03.2008 15:15
Piekna jest Praga,doskonaly widoczek:)
10.03.2008 15:14
Fajnie to wyglada,jakby jakis meteor spadal:)
10.03.2008 15:13
Po moim niebie tez lataja non stop te ptaki:))
10.03.2008 15:12
Pieknie uchwyciles tego ptaka:)
08.03.2008 03:34
Dzień dobry, panie bocianie! - Kle, kle! - Czy smaczne było śniadanie? - Kle, kle! - Co jadł pan na drugie danie? - Kle, kle! - Jak długo pan tu zostanie? - Kle, kle! - Bywaj zdrów, panie bocianie! - Kle, kle!
08.03.2008 03:29
Dzwoni bociek. - Witaj, Burku! Co u ciebie? - Witaj, boćku! U nas, mój kochany, dookoła wielkie zmiany. Na wierzbie kwitną bazie, stopniał śnieg, w zieleni łąki, pokazały się już w sadzie na jabłoniach pierwsze pąki... A przy młynie, mój bocianie, już rechocą żaby w rzece, zapraszają na śniadanie... - Żaby, mówisz? To ja lecę!
08.03.2008 03:27
Wiosna przyszła o świcie, żeby zbudzić nas z rana, jeszcze zimna, milcząca, jeszcze trochę zaspana. Przyprowadziła bociana, stanął w oziminie. - Czy zjem coś na śniadanie? Czy ten śnieg wreszcie zginie? Powiało chłodem nad łąką, sypnęło śniegiem i deszczem, a bocian stoi i pyta: - Czy to już wiosna, czy zima jeszcze?
08.03.2008 03:21
Bardzo cieszy moje serce widok bocka:)
08.03.2008 03:20
Sliczny portrecik strzeliles wojtkowi:))
08.03.2008 03:20
Chyba zmeczony daleka podroza
08.03.2008 03:19
Alez go pieknie sfociles,gratuluje:)
08.03.2008 03:18
To juz jest prawdziwa wiosna!Wojtek wyruszyl na lowy:))
08.03.2008 03:17
Znakomity portret wojtka,gratuluje serdecznie!
07.03.2008 08:21
Ciężko będzie ze stołówką ; żaby jeszcze śpią...